We wtorek 16 czerwca odbyła się 3 kolejka koszalińskiej Extraligi.
W pierwszym spotkaniu odbył się hit kolejki, czyli spotkanie Ergoliftu ze Sztormem Chłopy. Mecz od początku toczył się w bardzo szybkim tempie. Już w 1 minucie Karol Dołgowski wyprowadził drużynę Ergoliftu na prowadzenie, a minutę poźniej był już remis po uderzeniu Michała Koziarskiego. Kolejne minuty to wymiana cios za cios i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4:3 dla drużyny Pawła Łacko. Początek drugiej połowy bardzo dobrze ułożył się dla Sztormu, który w ciągu 5 minut zdobył 3 bramki, a ich przeciwnicy odpowiedzieli tylko jednym trafieniem. Wynik 6:5 dla drużyny Jakuba Ślusarza utrzymywał się do 40 minuty, a w ich drużynie bardzo dobrze bronił Mateusz Kalkowski. Od tej chwili inicjatywę w tym spotkaniu przejął Ergolift, który za sprawą wyróżniających się bardzo dobrą grą w tym meczu, Dołgowskiego oraz Łacko wyszedł na prowadzenie 8:6. W 46 minucie po brzydkim faulu czerwoną kartką został ukarany zawodnik Sztormu, Norbert Dondera. W 48 minucie spotkania wynik ustalili: Dołgowski oraz Adamczyk, który strzelił gola z własnej połowy. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie i mamy nadzieję, że takich spotkań będziemy oglądać w koszalińskiej Extralidze jak najwięcej. Ostatecznie Ergolift zwyciężył 10:6.
W drugim spotkaniu SP 18 podejmowało drużynę Kartelu Chłopy. W 5 minucie bramkarz SP 18 niefortunnie wpakował piłkę do własnej bramki. W 20 minucie po sprytnym strzale wyrównał Krystian Kruk. W 32 minucie po zamieszaniu w polu karnym Szymon Włodyka wyprowadził Kartel na prowadzenie. Pomimo dużej ilości sytuacji z obydwu stron do końca spotkania obejrzeliśmy tylko jedną bramkę. W 41 minucie po szybkim rajdzie z własnej połowy wynik spotkania ustalił Maciej Kondras. Kartel wygrał spotkanie 3:1.
W trzecim meczu Młode Wilki podejmowały Polanowskie Lwy. W 7 minucie po wspaniałym uderzeniu spoza pola karnego bramkę zdobył Jakub Karpiński. W 13 minucie po zamieszaniu w polu karnym wyrównał Ireneusz Pilarski. Na początku drugiej połowy drużyna prowadzona przez Filipa Żubera wyszła na prowadzenie 3:1 po golach Marcina Kacpra oraz Bartosza Rydzeńskiego. W 48 minucie Bartosz Kaszubski podwyższył prowadzenie. W ostatniej minucie spotkania ekipa z Polanowa zdobyła bramkę bezpośrednio po uderzeniu z rzutu wolnego, a jej autorem był Kamil Popowicz. W drużynie zwycięzców na wyróżnienie zasłużyli dwaj obrońcy: Kaszubski oraz Karpiński, którzy bardzo dobrze dyrygowali grą z tyłu oraz każdy z nich zdobył bramkę oraz zaliczył asystę w tym spotkaniu. Młode Wilki wygrały te spotkanie 4:2.
W ostatnim meczu, lider Extraligi, Atom Koszalin podejmował drużynę INVENY. Wynik spotkania już w 1 minucie strzałem samobójczym otworzył zawodnik INVENY. W kolejnych minutach najlepszy strzelec Atomu, Tomasz Kamiński zdobył 2 bramki. Do końca pierwszej połowy drużyna prowadzona przez Filipa Filusa zdobyła jeszcze 4 bramki, a INVENA odpowiedziała tylko jednym trafieniem. Na początku drugiej części spotkania kolejne 4 gole zdobyli zawodnicy Atomu. Przy wyniku 11:1 nastąpiło rozprężenie w drużynie wygrywającej, dzięki czemu w ciągu 2 minut drużyna prowadzona przez Mariusza Teofilaka, zdobyła aż 3 bramki. W 40 minucie bramkarz Atomu, Sebastian Skrzyński otrzymał czerwoną kartkę po zagraniu ręką poza polem karnym i zastąpić go musiał zawodnik z pola, Łukasz Drożdzal. W kolejnych minutach niezawodny Kamiński po indywidualnych akcjach zdobył 3 gole, a ekipa INVENY odpowiedziała 2 bramkami w ostatnich minutach spotkania. Na wyróżnienie w zespole Atomu zasłużył zdobywca aż 9 bramek w tym meczu Tomasz Kamiński, a w drużynie INVENY bardzo dobre spotkanie rozegrali: Bartosz Maciukajć (2 bramki) oraz Sebastian Kurzawski (3 bramki). Ostatecznie Atom Koszalin wygrał 14:6.
