W środę 23 września 2020r. odbyła się 2 kolejka koszalińskiej Extraligi.
W pierwszym meczu INVENA podejmowała Chłopaków z Łapanki. Wynik spotkania otworzył Łukasz Ociepa w 6 minucie, a 3 minuty poźniej wyrównał Adrian Winkowski. Pod koniec pierwszej połowy Ociepa strzelił drugą bramkę dla drużyny INVENY. W 31 minucie Arkadiusz Staszkiewicz zdobył gola i ponownie mieliśmy remis w tym spotkaniu. W końcówce spotkania bardziej doświadczeni zawodnicy Mariusza Teofilaka zdobyli dwie bramki autorstwa: Zbigniewa Dominkiewicza oraz Tomasza Rogalskiego. INVENA wygrała spotkanie 4:2.
W drugim spotkaniu FC Omonia Pokus zmierzyła się ze Sztormem Chłopy. W pierwszych minutach spotkania niespodziewanie inicjatywę przejęli zawodnicy Piotra Paniuka, czego efektem były dwie strzelone bramki przez Patryka Kupidurę oraz Mateusza Wrzesińskiego. Od 12 minuty do roboty wzięli się podopieczni Jakuba Ślusarza, który sam zdobył kontaktową bramkę. W 16 minucie wyrównał Tomasz Feliński i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:2. W drugiej części spotkania zawodnicy Sztormu kompletnie zdominowali grę i strzelili aż 7 bramek. Gole strzelali: Leszek Pazdur (3 bramki), Michał Koziarski oraz ponownie Feliński oraz Ślusarz. Na wyróżnienie w tym spotkaniu zasłużyli: Pazdur, który strzelił 3 gole oraz zaliczył 2 asysty, Feliński (2 bramki, 2 asysty) oraz kapitan Jakub Ślusarz, który zdobył wszystkie swoje bramki po uderzeniach z daleka oraz 2 razy asystował przy bramkach kolegów. Ostatecznie Sztorm wygrał 9:2.
W trzecim meczu odbył się zapowiadany hit kolejki, w którym Młode Wilki zmierzyły się z Atomem Webski Sklep. W drużynie Filipa Filusa zabrakło tego dnia dwóch najlepszych zawodników: Tomasza Kamińskiego (najlepszego zawodnika poprzedniego sezonu) oraz Sebastiana Skrzyńskiego (najlepszego bramkarza). Od początku spotkanie stało na wysokim poziomie. Już w 4 minucie Bartosz Barański, po błędzie jednego z obrońców, zdobył pierwszego gola, a już 3 minuty później wyrównał Sebastian Wroński. W 8 minucie Barański zdobył swojego drugiego gola, a w 11 minucie asystował przy bramce Filipa Żubera. Pod koniec pierwszej połowy po ładnym uderzeniu z dystansu na 4:1 podwyższył Emil Luboński. Do przerwy Atom przegrywał identycznie jak w 1 kolejce z Policją. Jednak w drugiej połowie drużyna Młodych Wilków poszła za ciosem i zdobyła kolejne 2 bramki, po ładnych drużynowych akcjach, które zdobyli: Żuber oraz Patryk Cygan. W 31 minucie Wroński zdobył swojego drugiego gola w tym meczu, a 4 minuty później po szybkim kontrataku bramkę zdobył Kacper Szczepaniuk. W 38 minucie po faulu w polu karnym na Barańskim przez bramkarza Atomu, karnego pewnie wykorzystał Mateusz Bień. Na wyróżnienie w tym meczu zasłużyli wszyscy zawodnicy Młodych Wilków, którzy zagrali bardzo ambitnie, a szczególnie Bartosz Barański, który zdobył 2 gole, zaliczył asystę oraz wypracował rzut karny. Była to pierwsza porażka Atomu w historii koszalińskiej Extraligi. Młode Wilki wygrały te spotkanie 7:3.
