W środę 4 listopada 2020r. odbyła się 8 kolejka koszalińskiej Extraligi, która była jedną z najciekawszych w tym sezonie.
W pierwszym meczu Paragraf Koszalin podejmował INVENĘ. Obydwie drużyny przystąpiły do tego spotkania w mocno okrojonych składach. Wynik meczu otworzył Marek Łuczak, a 4 minuty później na 2:0 podwyższył kapitan, Paweł Mirski. Już w 10 minucie było 2:1, a kontaktową bramkę zdobył Łukasz Ociepa. W 12 minucie wyrównał Wojciech Chabowski. W 15 minucie Borys Woldański wyprowadził drużynę Paragrafu na prowadzenie. W 18 minucie po ładnej indywidualnej akcji Zbigniew Dominkiewicz zdobył bramkę na 3:3. Minutę przed końcem pierwszej połowy swoją drugą bramkę w tym mecz zdobył Mirski. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4:3 dla Paragrafu. Druga połowa to kompletna dominacja INVENY. Od jej początku rzucili się na rywala i co chwila uderzali na bramkę drużyny Paragrafu. W 24 minucie Sylwester Barczuk wyrównał stan meczu. W 28 minucie najlepszy strzelec INVENY, Sebastian Kurzawski zdobył gola na 5:4, a 4 minuty później po wspaniałym sprincie podwyższył wynik. W 34 minucie pięknego gola na 7:4 zdobył Błażej Sawicki. W końcówce spotkania INVENA podwyższyła wynik spotkania po bramkach: Chabowskiego oraz trzeciej w tym meczu, zdobytej przez Kurzawskiego. Ostatecznie po pasjonującym widowisku INVENA pokonała Paragrał 9:4 i wskoczyła na 5 miejsce w tabeli koszalińskiej Extraligi.
W drugim spotkaniu FC Omonia Pokus podejmowała Atom Webski Sklep. Już w 2 minucie Mateusz Wrzesiński otworzył wynik spotkania, a minutę później podwyższył Patryk Kupidura. W 6 oraz w 8 minucie dwie bramki zdobył Karol Pudzik. Zawodnicy Filipa Filusa byli w szoku, a drużyna Omonii strzeliła kolejne dwa gola, autorstwa Kupidury. Atom wziął się do odrabiania strat dopiero w 15 minucie, kiedy bramkę zdobył Bartosz Romaniec, a 3 minuty później gola na 6:2 zdobył Tomasz Kamiński. W drugiej połowie nastąpiła zmiana w bramce Omonii. Kontuzjowanego Bartłomieja Łopato, rozgrywającego bardzo dobre zawody, zmienił kapitan Piotr Paniuk, który wspaniale zastąpił kolegę z drużyny. Podopieczni Filusa rzucili się do odrabiania strat od początku drugiej połowy, czego efektem były dwie bramki zdobyte przez Kamińskiego. W 30 minucie mieliśmy wynik 6:4 dla zawodników Paniuka, a zawodnicy Atomu nie zdołali wykorzystać kilku bardzo dobrych sytuacji na zdobycie kontaktowej bramki. W ostatniej minucie spotkania swoją 4 bramkę w tym zdobył, najlepszy na boisku w tym meczu, Kupidura, a chwilę później wynik meczu ustalił Romaniec. Ostatecznie Omonia sprawiła ogromną niespodziankę i pokonała mistrza Extraligi z poprzedniego sezonu 7:5. Było to jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Ten mecz pokazuje nam, że koszalińska Extraliga w tym sezonie jest bardzo wyrównana i tak naprawdę każdy może wygrać z każdym, co można zobaczyć zresztą po niewielkich różnicach punktowych w tabeli po 8 kolejkach.
